Witajcie, zgodnie z powiedzeniem szewc bez butów chodzi, nie zrobiłam dla siebie albumu na zdjęcia, choć ilość zdjęć do wydrukowania urosła już do gargantuicznych wprost rozmiarów. Wreszcie nadszedł ten moment, ta chwila, że wspomnienia z wyjazdu do Gdyni znalazły swoje miejsce w albumie. Spędziliśmy tam fantastyczne kilka dni, niemal ciągle na dworze, zwiedzając, bawiąc się, odpoczywając. Wracając z nad morza zawsze czuje się z motywowana, pełna energii. Z różnych przyczyn nie udało nam się wybrać jeszcze w tym roku, ale kto wie, może jakiś spontaniczny wypad zrekompensuje brak wakacji :)
Bazę albumu wykonałam sama, wszystkie papiery i dodatki papierowe pochodzą z Action, tekturki głównie z Laserowe love, trochę tiulu, mikrokulek i brokatu do paznokci :)
,
Mam nadzieję, że poczuliscie szum morza i śpiew mew :)
Pozdrawiam serdecznie
Katarzyna Kabanienko