Dzień dobry,
Chodzi ostatnio za mną kolor fioletowy. Nie wiem dlaczego, ponieważ ani w życiu, ani w tworzeniu nie czuje się z tą barwa zbytnio związana. Ale od kilku dni żyć mi nie daje. W takich sytuacjach wiem, że warto poczekać. W głowie układa mi się zarys i gdy tylko znajdę te chwilę by coś stworzyć - trrrach! Z rozmachem zrobię kilka prac 😊 tak było i tym razem.
Trzymajcie się cieplutko 😊
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz